Dodatkowe badania po sekcji zwłok 29-latka, który zmarł na plebanii w Drobinie. Nowe fakty
Wyniki sekcji zwłok 29-latka, który został znaleziony w łóżku wikarego w Drobinie, nie dały odpowiedzi na pytanie o przyczyny śmierci mężczyzny. Wiadomo jedynie, że doszło do niewydolności krążeniowo-oddechowej 29-latka. Teraz zlecone zostaną szczegółowe badania toksykologiczne oraz histopatologiczne. Więcej będzie wiadomo dopiero za kilka tygodni – podało Radio Zet.
Skandal w Drobinie. Proboszcz nagle wyjechał, dwie osoby przesłuchanie
Emerytowany ksiądz z Drobina zapewnił, że o niczym nie wiedział, i to wcześniej nie było tego typu sytuacji. Dodał, że wikarego miał odwiedzić kolega. Duchowny jest aktualnie jedynym księdzem w parafii, po tym jak wikary został z niej usunięty, a proboszcz wyjechał. Prokuratura przesłuchała na razie dwie osoby, ale nie ujawniono, o kogo chodzi.
Z kolei Tomasz Terlikowski ma łamach RMF FM, analizował słowa ks. Andrzeja Kobylińskiego o tym, że „żeby zrozumieć tę tragedię odrobinę, trzeba powrócić do lat 90., do tego, co się działo w tamtym czasie w diecezji płockiej, do różnych złych rzeczy”. Chodzi o wykorzystywanie seksualne nieletnich chłopców przez kilku księży ujawnione w 2007 r. Wśród oskarżonych był duchowny określany mianem księdza K.
Śmierć na plebanii w Drobinie. Tomasz Terlikowski rozszyfrował słowa ks. Andrzeja Kobylińskiego
W latach 90. XX wieku prefekt ds. wychowawczych Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku zbudował wokół siebie sieć powiązań homoseksualnych, także dokonując nadużyć wobec zależnych od siebie kleryków. W 1996 r. obawiając się skandalu, usunięto go z zajmowanej funkcji, ale ksiądz K. wciąż wykładał w WSD.
Dodatkowo kapłan dostał więcej zajęć i zadania wychowawcze w Niższym Seminarium Duchownym, ale został tego pozbawiony w 2001 r. Ksiądz K. na rok wyjechał do Niemiec, ale wrócił do diecezji i pracy misyjnej, zanim zawieszono go w 2007 r. Duchowny pozostał duszpasterzem i w późniejszych latach wciąż pełnił funkcje kapłańskie i zajmował się dziećmi, organizując dla nich kolonie.
Sodoma i Gomora w Drobinie. Zaskakujące informacje ws. wikarego
W 2009 r., mimo trwającego postępowania w Watykanie, księdza K. przeniesiono do Mołdawii, gdzie zajmował się dziećmi, także organizując dla nich wyjazdy do Polski. Jak się okazuje wikary z Drobina, w którego łóżku znaleziono ciało 29-latka, był w latach 1997-2001 uczniem Niższego Seminarium Duchownego, gdzie uczył ksiądz K.